|
22Wed-009
|
21.01.2024r. Pociąg osobowy przyspieszony 40128 S9 z Częstochowy do Tarnowskich Gór wjeżdża na mijankę Poręba. Nie udało mi się zrobić zdjęcia z samolotem w Pyrzowicach, udało się tutaj. Tyle, że wedle wszelkiego prawdopodobieństwa jest to maszyna, która chwilę wcześniej wystartowała z Balic, odległych o zaledwie 55 kilometrów.
To dobry moment na porównanie krakowskiej i pyrzowickiej linii lotniskowej. W stolicy Małopolski mamy do czynienia z linią stricte aglomeracyjną, z półgodzinnym taktem. Nie dziwne zatem, że pasażerowie chętnie korzystają z tego połączenia, w roku 2022 było to średnio 3000 osób dziennie. Jako że zasadnicze roboty w krakowskim węźle zostały zakończone, liczba ta powinna tylko rosnąć. W przypadku Pyrzowic linia ma charakter raczej regionalny, przede wszystkim z centrum konurbacji w Katowicach na lotnisko jest bardzo na około. Istnieje jednak potencjał na włączenie lotniskowej stacji w siatkę połączeń dalekobieżnych. Ba, pierwsze takowe miało ruszyć już od grudnia 2023 w postaci, dość brawurowej, relacji Gdynia - Poznań - Wrocław - Gliwice - Tarnowskie Góry - Pyrzowice Lotnisko - Jaworzno Szczakowa - Kraków Główny. Ostatecznie IC Piast jeździ jednak tak jak powinien, przez Katowice. Rezygnacja z trasowania przez LK182 nie była jednak wynikiem nagłego opamiętania, że omijanie generatora ruchu jakim są Katowice mija się z celem, tylko z powodu opóźnionej modernizacji węglówki. Na odcinku od Chorzowa Starego do Tarnowskich Gór jest wprawdzie przejezdna dla pociągów towarowych, ale do regularnego ruchu pasażerskiego się nie nadaje. I pewnie jeszcze rok potrwa, aż do tego dojdzie.
W związku z pracami na węglówce, ruch na zmodernizowanej LK182 zainaugurowała kadłubkowa relacja Częstochowa - Tarnowskie Góry, w ilości 10 par. Są one rozłożone dość równomiernie w ciągu całej doby, również w środku nocy - jednym słowem typowo pod lotnisko, w sam raz dla nikogo. (cdn)
|
|